Diable podszepty

Posadzili przybysza u szczytu ławy, podali piwa. Podziękował z cicha, ale kufla nie tknął. Sięgnął za to za pazuchę, wyciągnął potargany pergamin i rozłożywszy go, rozprasował dłonią na blacie. – Ogłasza się – przeczytał głośno. – waszmościom wszelkiem, iż we wiosce Bojary nad Starym Sandokiem zalungł się i żerowisko se znalazł wilkołak… – Wylkodlak – … Czytaj dalej Diable podszepty

Buty i trupy

– Ładne masz pantofelki, kochasiu. Pokaż no je. Uniosłem jeden but i przyjrzałem mu się uważnie. Całkiem niezła, solidna skórka, cholewka do pół łydki, od razu znać, że towar nie byle jaki, nie to co moje łapcie. Prawda, cały był utaplany w błocie i gównie, ale nic to przecież. Wszystko się wytrze i doczyści, a błota i gówna wszędzie pod dostatkiem … Czytaj dalej Buty i trupy

Królestwo Wiatrów

Tekst ukazał się na łamach Magazynu Esensja w lipcu 2023 roku Teraz Byli ledwie kilka jardów od bramy, kiedy dostrzegli na podwórku psa, popielata sierść kryła go w sinej mgle poranka. On sam zdawał się na nich czekać, musiał już wcześniej pochwycić zapach niesiony przez spływający ku dolinie wiatr. Tkwił nieruchomo, niepewny co dalej. Podejdą … Czytaj dalej Królestwo Wiatrów